Józef Beck

Urodził się 4 października 1894 roku, zmarł w 1944r. Był politykiem, pułkownikiem, ministrem spraw zagranicznych. Studiował na Politechnice Lwowskiej, ukończył również Wyższą Szkołę wojenna w Warszawie. W chwili wybuchu I wojny światowej przedostał się do Krakowa i zgłosił do zbiorowego punktu legionistów w  Oleandrach, następnie razem z innymi został aresztowany w Szczypiornie. Po zakończeniu wojny i wyjściu z więzienia szybko awansował od porucznika do adiutanta Piłsudskiego. W latach 19222-1923 pełnił funkcję attache wojskowego w Paryżu i Londynie.

 

Józef Beck współpracował z Piłsudskim w tworzeniu planów przewrotu majowego, po przewrocie został szefem gabinetu Ministra Spraw Wojskowych przez okres czterech lat. W 1930r został wicepremierem oraz podsekretarzem stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. W 1932 r. został ministrem spraw zagranicznych (do 1939 roku) oraz senatorem. Będąc na takich stanowiskach wypracował dla Piłsudskiego koncepcję polityki „równowagi”(równego dystansu) pomiędzy Polską, Niemcami, a ZSRR. Na skutek takiej polityki Beck odmówił udziału Polski w pakcie antykominternowskim (przeciw Rosji) oraz pakcie wschodnim (przeciw Niemcom).  Z oboma państwami zawarł pakt o nieagresji i  wyraźnie umocnił sojusz z Francją.

 

Po śmierci Piłsudskiego  politycy sanacyjni pozostawili mu wolna rękę w działaniach dyplomatycznych. Beck widząc rosnące zagrożenie ze strony Niemiec odmówił nie tylko wspólnej wyprawie na Rosje, ale przede wszystkim odrzucił niemieckie żądania skierowane do Polski. Beck stał się kontrowersyjną postacią, po tym jak zmusił Litwę do nawiązania stosunków dyplomatycznych z Polską oraz po zajęciu Zaolzia w 1938 roku.Jeszcze w marcu odrzucił postulat włączenia Gdańska do Rzeszy niemieckiej, oraz budowy tzw. polskiego korytarza. W ten sposób znowu zyskał sobie zaufanie Polaków. Wobec zbliżającego zagrożenia wybuchem wojny,  Beck podpisał francusko-brytyjskie-polskie porozumienie sojusznicze. Po 17 września 1939 roku został internowany przez Niemców na terenie Rumunii tam też zmarł.

Autor: